życie
akurat w tym przypadku ma odsłoniętą połowę mózgu,
tak twierdzi prof. Dębski.
Wszyscy, którzy umiłowali życie najbardziej na świecie i są lepszymi ludźmi od innych ludzi, chyba troszkę mieli nadzieję, że ten temat, po dramatycznej uciesze, że dr Chazan jest kolejnym Supermanem, nie będzie podejmowany z detalami. No, a tutaj proszę. I dlatego Fjurlikowski natychmiast zmartwił się że została naruszona tajemnica lekarska. Nie złamał jej oczywiście dr Chazan nie wykonując obowiązków, które nakłada na niego prawo polskie. Bo prawo polskie jest tylko marnym odbiciem prawa naturalnego, które tacy Fjurlikowscy mają w małych palcach, nawet u stóp. Zarzucanie prof. Dębskiemu ulegania nazistowskiej propagandzie to oczywiście lapsus językowy - właśnie nazistowska propaganda nakazywała chronić życie swojego obywatela od poczęcia, więc to dla pana prof. za wysokie progi. Małe nieścisłości nie spędzają snu z powiek prawowitym, ważne, że program jest słuszny (bogowie, jak ja się powtarzam!). Na facebooku już pojawiła się lista wsparcia dla pana Chazana, wśród obrońców, poza szukającymi możliwości skanalizowania swojej energii młodzieńcami, sporo było dziewcząt chożych z dzięcięciami rumianymi na awatarach. Nawet miałam ochotę zagadnąć, która by się zamieniła na fotkę z życiem podpiętym do rurek i z oczkiem wypadającym, ale jak jedna napisała, że po prostu nie każda matka jest gotowa przyjąć takie cierpienie, które jest również miłością, to ręce mi opadły i zawstydziłam się własnego optymizmu poznawczego.
Wyobraźnia, powiadają, jest ważniejsza od wiedzy.
tak twierdzi prof. Dębski.
Wszyscy, którzy umiłowali życie najbardziej na świecie i są lepszymi ludźmi od innych ludzi, chyba troszkę mieli nadzieję, że ten temat, po dramatycznej uciesze, że dr Chazan jest kolejnym Supermanem, nie będzie podejmowany z detalami. No, a tutaj proszę. I dlatego Fjurlikowski natychmiast zmartwił się że została naruszona tajemnica lekarska. Nie złamał jej oczywiście dr Chazan nie wykonując obowiązków, które nakłada na niego prawo polskie. Bo prawo polskie jest tylko marnym odbiciem prawa naturalnego, które tacy Fjurlikowscy mają w małych palcach, nawet u stóp. Zarzucanie prof. Dębskiemu ulegania nazistowskiej propagandzie to oczywiście lapsus językowy - właśnie nazistowska propaganda nakazywała chronić życie swojego obywatela od poczęcia, więc to dla pana prof. za wysokie progi. Małe nieścisłości nie spędzają snu z powiek prawowitym, ważne, że program jest słuszny (bogowie, jak ja się powtarzam!). Na facebooku już pojawiła się lista wsparcia dla pana Chazana, wśród obrońców, poza szukającymi możliwości skanalizowania swojej energii młodzieńcami, sporo było dziewcząt chożych z dzięcięciami rumianymi na awatarach. Nawet miałam ochotę zagadnąć, która by się zamieniła na fotkę z życiem podpiętym do rurek i z oczkiem wypadającym, ale jak jedna napisała, że po prostu nie każda matka jest gotowa przyjąć takie cierpienie, które jest również miłością, to ręce mi opadły i zawstydziłam się własnego optymizmu poznawczego.
Wyobraźnia, powiadają, jest ważniejsza od wiedzy.
Oczywiście, jakże by mógł złamać. A jednak, wyciekła informacja o tym, że dziecko było z in vitro, więc katoliby już znalazły winnego- tych, którzy brali udział w tym zapłodnieniu. Kto złamał tajemnicę lekarską w tym wypadku? I, jedynie z ciekawości pytam: Skoro, gdy dziecko z in vitro rodzi się kalekie, winni są rodzice i klinika dokonująca zapłodnienia, to gdy rodzi się kalekie dziecko poczęte "na Glempa", winny jest "Bogu" z rodzicami???
OdpowiedzUsuńNie @Wolandzie, dziecko z rozszczepem twarzy nie-z-in-vitro jest po prostu fajniejsze. Każdy to wie :I
Usuń