2 x weto, co z tego wynika? a tak w ogóle to ja bez żadnego trybu

uszami się wylewa, ale pomyślałam, że komentarz potrzebny, bo to ważne sprawy są.

Wolandzie, napisałeś sporo o wieczornym występie artystycznym pana Jarosława Kaczyńskiego z 18 na 19 lipca (tutaj: Niewolnik (uwaga, niespodzianka) nie jest wolnym człowiekiem), więc ten temat uważam za odhaczony. jako człowiek mu współczuję, co gdzieś tam już wspomniałam, raz albo dwa, z pewnością za dużo, jeśli mówimy o szeregowym pośle, którym teoretycznie pan Kaczyński jest. jestem przekonana, że ten stan umysłu jest bezpośrednim efektem wyrzutów sumienia wynikających z dużego udziału pana Kaczyńskiego w inspirowaniu rajdu smoleńskiego jego brata. nie jestem w tym przekonaniu odosobniona. współczucie. konieczna terapia*. sejm nie jest dobrym miejscem do leczenia tego stanu, taka jest moja opinia. mówienie o stanie nie jest rodzajem obelgi, po prostu stan ten wpływa na sposób prowadzenia polityki przez pana Kaczyńskiego. polityka odwetu, którą promuje swoim zachowaniem jest ciężką patologią i inspiruje obstrukcję pracy Sejmu. potrzebujemy dyplomacji, nie histerii na której ktoś bez kompetencji wypływa tylko dlatego, że histerii przytakuje.

wczoraj PAD oświadczył po godz. 10, że zawetuje dwie z trzech ustaw dotyczących sądów, które rząd szybciutko usiłował przepchnąć w wakacje. robił to w tym terminie jak sądzę, żeby uniknąć rozruchów społecznych. to, co się działo trudno nazwać rozruchami, ludzie zaczęli spacerować, klaskać i śpiewać wszystkie zwrotki hymnu. aktywność rekreacyjno-kulturalno-edukacyjna, którą obserwowałam z przyjemnością. mam wrażenie, że budzi się w nas społeczeństwo obywatelskie, coś czego w Polsce prawie nie ma, co nadal nie jest przyjmowane ze zrozumieniem**. ten krajobraz od czasu do czasu obrzydzali mi liderzy opozycji, Schetyna i Petru, którzy niewiele się z tym tłumem komponowali, już to przez brak charyzmy, już to przez brak politycznego wyczucia. w każdym razie straszliwie szczwany i niedający się przejrzeć plan rządu, aby uniknąć reakcji społeczeństwa upadł. jeszcze dwa dni temu ślepi wyznawcy PiS naśmiewali się ze spacerowiczów, wczoraj kopary opadły. wyznawcy zaczęli pod ankietą tvp info, tej parodii programu informacyjnego***, atakować prezydenta, który jeszcze kilka chwil temu był ich.

przeciwko czemu spacerowano?
przeciw upolitycznieniu sądów, uzależnieniu ich od prokuratora generalnego. zarzuty wobec spacerującej opozycji były niezwykle merytoryczne. zdradzieckie mordy. wdowy po ubekach. bolszewickie upiory. pożyteczni idioci, pachołki Sorosa. utrwalano również pisownię słów "hańba" i "honor". polecam tag #wolnesądy na IG, warto.

20-letni ubecy

jak powinna wyglądać reforma sądownictwa?
ja mam punkty dwa. otwarcie zawodu adwokata/sędziego dla społeczeństwa. świetnie zauważyła w weekendowym programie Justyna Kopińska (jej reportaże polecę kiedy indziej), że poza wspaniałymi, nieugiętymi i heroicznie odważnymi w swoich decyzjach sędziami są też tacy, którzy nie znając definicji gwałtu wydają wyroki o gwałcie lub uzasadniają wyrok jakkolwiek, wg zasady, że i tak tego nikt nie czyta, poza tym nie muszą się tłumaczyć. to kwestia kompetencji. niech sędziami będą najbardziej kompetentni, a nie najbardziej wspierani przez rodziców, adwokatów. odnoszę wrażenie, że niektórzy prawnicy woleliby być sprzedawcami marchewki, ale spełniają ambicje swoich krewnych - uwolnijmy ich od tego otwierając ten zawód dla zdrowej konkurencji. drugi punkt to odpowiedzialność karna za łamanie prawa przez sędziów podczas procedowania. jeśli sędzia świadomie łamie konstytucyjne prawa obywatela, nie może być bezkarny, i nie mówię tu o wygrażaniu paluszkiem kolegów prawników, ale o karach konkretnych, finansowych i więzienia. jako laik tak to prosto widzę.****

z jednej strony mielibyśmy zmniejszenie sądowych kolejek (te trzymiesięczne areszty to jakieś pierdnięcie systemu), z drugiej przejrzystość pracy, wzrost poczucia sprawiedliwości wśród obywateli. czy zaproponowane przez rząd ustawy miały na celu taki efekt? oczywiście w ustach premierki Szydło miały. pozwolę sobie zauważyć, że to zwykłe pierdolenie dla półanalfabetów.

jakie były motywy PAD?
przeszło mi przez myśl, że była to ustawka, ale odrzuciłam, może naiwnie, ten spiskowy sposób myślenia, typowy dla wyznawców rządu. może po prostu przemknęła myśl, że po byciu prezydentem trzeba będzie żyć. dla wielkiego prezesa nie jest to opcja tak oczywista (prezes planuje chyba potop  po zakończeniu swojego udziału w polityce).

i co z tego wynika?
jaka będzie ustawowa propozycja PAD na temat reformy sądownictwa tego nie wie nikt, być może nawet on sam. z napuszonej przemowy wynikałoby, że nie będzie zawierała zamachu na trójpodział władzy (btw, dzień przed decyzją PAD wystąpiła pani Przyłębska, twarz TK, w tej właściwej telewizji ogłaszając, że w ustawach żadnego zagrożenia dla trójpodziału nie widzi. taka ekspertka. coś tam musi być niewyraźnie w tej naszej konstytucji napisane, rozmazało się jej być może, słaba farba.).
pospacerujemy, zobaczymy.

dla porządku trzecia, ta klepnięta przez PAD, ustawa również zawiera przepisy wg których górna szyszka może kogoś uwalić lub przesunąć do szorowania glazury BEZ PODANIA PRZYCZYNY lub wywłaszczyć firmy informatyczne. to jest właśnie bolszewickie myślenie, jeśli pozwolę sobie użyć tego wyciuchranego przez rządzących epitetu. pomysł, że rząd, który obywatele utrzymują ze swojej pracy, nie musi się przed swoimi pracodawcami z niczego tłumaczyć a własność intelektualna nie jest ważną własnością to pomysły z poprzedniej epoki, z tej z której umysłowo rządzący są. popatrzmy na Szyszkę, Morawieckiego, Kaczyńskiego. skamieliny.
rząd musi się tłumaczyć.
sąd musi się tłumaczyć.
ma być niezależny i odważny, ale jednocześnie musi umieć klarownie wyjaśnić, dlaczego podejmuje takie a nie inne decyzje, zapewniając przy tym obywatelowi możliwość przedstawienia swojej racji. płacimy mu za to.

na zakończenie ładny cytat z fb pani Środy*****, kobiety kontrowersyjnej, która wiedzę ma. cytat dedykuję pewnemu komentatorowi o imieniu adam, który lubi się u Krystyny uzewnętrznić (a tak btw zachwycają mnie, jak to miłośniczkę psychopatologii, ludzie pokroju Pietrzaka, którzy jednocześni karierę w PRL wyznają, z drugiej jakimś cudem wg własnych słów rozwalali system od środka, co też kontynuują w swoim obecnym życiu, tropiąc bolszewizm do dni swych ostatnich). cytat taki oto:
Goebbels w przemówieniu do sędziów z 24.07.1934: "Silne państwo musi mieć możliwość usuwania ze stanowisk nienadających się urzędników. Koncepcja nieusuwalności sędziów zrodziła się w obecnym świecie intelektualistów, w świecie wrogim narodowi niemieckiemu".
_______________________________________

* i nie piszę tego z żadnym przekąsem. problemy psychiczne to realne zagrożenie dla zdrowia i życia. kurwa mać! wizyta u psychiatry nie jest ani wyzwiskiem ani powodem do wstydu!

** nie są zrozumiałe do tego stopnia, że niektórym obywatelom z poprzedniej epoki sukcesu mechanizm astroturfa wydaje się bardziej zrozumiały, szczególnie gdy wyjaśni to "niezależny" dziennikarz.

*** paski informacyjne w tvp info muszą być pisane przez jakiegoś mocno zakonspirowanego kodziarza, którzy rozwala system od środka. pisanie, że decyzja prezydenta zawiodła Polaków, gdy na zewnątrz wiwatują tłumy to wcale nie jest peak performance tego kanału dezinformacyjnego.

**** i może jeszcze z rzeczy kosmetycznych pkt. 3. skończmy z tymi Adamami B. i Sandrami K. niewinny jest niewinny, a winny jest winny. chrońmy ofiary.

***** z 16 lipca. jestem ciekawa jak pani Środa ocenia nagłą jasność myśli PAD.

Komentarze

Popularne posty