Wybory
będą nudne, choć jest mnóstwo kandydatów. Każdy jest ilustracją jakiejś wolskiej aberracji. Wcale mnie nie zdziwiło, że jeden przytaskał bilion czysta podpisów, w sumie garnitur też miał najlepiej skrojony, możemy się więc przygotować na przerost formy nad treścią. jak i już, nie ma na kogo głosować, tzn. to nie są wybory, gdy człowiek stawia krzyżyk, a potem czuje się dumny i wszystkim opowiada kogo zaznaczył. po raz kolejny mniejsze zło. the lesser of two weevils, ya know.
Dziesięcioro pretendentów, a prezydent jeden :-)
OdpowiedzUsuńNapisane jest bowiem:
"DZIESIĘĆ BAŁWANKÓW STAŁO NA POLANIE
ILE POZOSTAŁO? OTO JEST PYTANIE!"