"Wyszków tonie, Wyszków tonie"

Od kilku dni obserwujemy jak tonie południowa Polska. Powódź zbliża się  już do Warszawy - podobno jest tylko kwestią czasu, kiedy w woj. mazowieckim gdzieś puszczą wały i woda rozleje się w niekontrolowanym kierunku. Chyba szykuje się kolejny rok 1997 z przeniesieniem akcentu na Wisłę ... tzn. tak się przynajmniej wydaje ... ale, czy Wrocław jest gotowy? W tej chwili Odra daje swoje popisy na wysokości woj. opolskiego. Ewakuuje się Brzeg. Przy wpływie do Wroc rzeka przekroczyła o 50 cm stan alarmowy. Pacjenci na Traugutta są przygotowywani do ewentualnej ewakuacji - ten szpital najbardziej ucierpiał w roku 1997, więc wszyscy dmuchają na zimne. Na Dobrzyńskiej (pozdrawiam moją najmniej ulubioną laryngolog) też niespokojnie. Przychodnia leży w nie najlepszym miejscu ... zobaczymy jak sytuacja się rozwinie ...

Polski Czerwony Krzyż
konto nr 93 1160 2202 0000 0001 6233 5614 
z dopiskiem "Powódź 2010"

PS. Według najnowszych danych IMGW przez Wrocław w dniu 22 maja (sobota) ok. godz. 4.00 zacznie przepływać kulminacyjna fala powodziowa o wysokości 680 cm przy planowanej prędkości przepływu ok. 1900 – 2000 m3/s (w 1997 roku było 3600m3/s). To oznacza, że fala powinna przejść przez miasto utrzymując się pomiędzy wałami.

Komentarze

  1. Witaj. Tonie Polska,a sępy znowu wykorzystują to dla własnych celów.Wiesz,zastanawiam się,dlaczego mamy w sobie pokłady tak wielkiej nienawiści. Pozdrawiam i trzymam kciuki aby opadła woda i napięcia społeczne.Miłego dnia Droga Myszko:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myszko,to,że Polacy mają nudną i nieciekawą pracę,wypływa z tego,że większość naszych Rodaków nie pracuje tam,gdzie by chciało,a tylko tam gdzie mogli być zatrudnieni.Szkoda,bo taka praca jest nieudolna i nieefektywna.Pozdrawiam,życząc miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Myszko Futerkowa, a co z Twoim domkiem, norce nic nie zagraza?? Oj, porobilo sie!! Mieszkam na zagrozonym Dolnym Mokotowie. Może minie Warszawę bezpiecznie. Slabe pocieszenie bo moze zalć innych ponizej.Gdyby dolozono starań "przed"!! Serdecznie pozdrawiam. Dzialam nieśmialo. anafiga

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet by mi do głowy nie przyszło, że taki będzie rozmiar tegorocznej powodzi.

    Przyznam, że to chyba pierwszy moment w życiu, gdy doceniam fakt mieszkania w spokojnej Wielkopolsce ;)
    Wcześniej narzekałam, że to zadupie i wszędzie daleko (choć z Poznania do Wawy tylko 3 h jazdy pociągiem).

    Naprawdę doceniam ten komfort, że nie muszę się obawiać o powódź.

    dagmarella

    OdpowiedzUsuń
  5. @Jacku, Wiesz, zwykli ludzie są po prostu z gruntu nieszczęśliwi. Żenią się z niewłaściwymi osobami, mają nudną, kiepsko płatną pracę. Muszą sobie pozrzędzić. A ta powódź to idealny czas na przeformułowanie pytania "dlaczego jestem frajerem i życie mnie nie ciesz?" na "czyja to wina, że mnie zalało?" Politycy zaś zawsze będą wykorzystywać takie nastroje. Skoro Adolf H. mógł, to komu i z jakiej racji należałoby tego zabronić?

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli to tylko możliwe (a możliwe jest ZAWSZE), NIE wybieraj komentowania jako: ANONIMOWY, tylko "Nazwa/adres url".

Nawet, gdy nie masz swojej strony/bloga (czyli adresu url), NAZWA WYSTARCZY. I wtedy wiem, że ty to Ty :). And we can talk ...


W przypadku podejrzenia, że uporczywe podpisywanie się jako anonim jest spowodowane tym, że nie jesteś dość rozgarnięty/a, zastrzegam sobie prawo kasowania. Swoją głupotą nie należy męczyć innych.
Miłego dnia :)

Popularne posty