Wieści polonijne

Merkuriusz polski nr 32/2(59) - 2011

str. 1-2: "Błędy w raporcie Millera" za "Naszym Dziennikiem" z komentarzem Anny Łabieniec
Choć jestem zbulwersowana wypowiedziami pana Millera, nie dziwi mnie jego stanowisko, bo wskazując w raporcie winę BOR, jednocześnie wskazałby siebie jako osobę współwinną, politycznie odpowiedzialną.
str. 5: Informacja o śmierci Andrzeja Leppera. Zdziwienie, że sekcji zwłok nie przeprowadzono w weekend, choć gdy sekcji innych samobójców nie robi się w dzień świnty, nikt o tym w Merkuriuszu nie pisze. Niedawny powiedzmy, że (zaradny) rolnik, który postanowił zakończyć swój żywot ponad tydzień temu, staje się postacią światłą, która czuła się zagrożona nosząc w sobie TAJEMNICĘ. Na tej samej stronie poseł Janusz Wojciechowski konkluduje swoje rozważania słowami "piękna ta nasza Trzecia Rzeczpospolita". A gdzie IV? Cofamy-się-do-tyłu?
str. 6: Dwa felietony panów W. Wencla i R. Misiewicza. Pierwszy:
Żeby uczyć cudzoziemców cywilizacji chrześcijańskiej, trzeba najpierw ją budować. Wolni Węgrzy rozwiązali ten problem, masowo modląc się w intencji ojczyzny na różańcu.
Nigdzie nie ma wytłumaczenia, jakich to cudzoziemców pan o bardzo polsko brzmiącym nazwisku (uwaga: ironia) chce uczyć c.ch. oraz co to jest. Drugi pan jedzie na Herbercie, zresztą na str. 24 jest z nim niemalże zrównany, gdyż napisał był "dobre./nowiny.pl - wiersze smoleńskie", które zostały ocenione jako poezja "wiarygodna, zbyt głęboka, by jej nie zaufać" (Wencel) i "porażająca autentyzmem i siłą" (Łabieniec).

str. 8-9: "Boski rdzeń" - wywiad z uzdrowicielem Bogdanem Skrzętą lęgnącym się jak wielu Polaków w Missisaudze. W rogu list w imieniu JPII, w którym jest potwierdzenie, że JPII bardzo go lubi. Uzdrowiciel odpowiada na pytania typu "od czego zależy nasze zdrowie?". Oczywiście wszystkie odpowiedzi są dla niego banalnie proste.

str. 10: reklamuje się radio Katolickie Studio Młodych. W tekście coś o tym, że jeśli małżeństwa wspólnie się modlą to odsetek rozwodów wśród nich wynosi 0,05%.

str.12-13: polski hipermarket reklamuje swoje kiełbasy i kotlety mielone.

str. 14: medycyna naturalna i inne cuda, oraz oferta spisywania cudzych wspomnień na zamówienie.

str. 16: inne zastosowania zimnioków. Potem reklamy, reklamy, program TV Polonii, horoskopy. Na ostatniej stronie, oprócz wspomnianej już reklamy tomiku poezji pana Romana Misiewicza, pielgrzymka po Quebecu - 350$ od osoby, rezerwacje przyjmuje pani Halina.

Czy jeszcze ktoś ma pytania, dlaczego polonia północnoamerykańska ma takie problemy z kontaktem z rzeczywistością? Czemu to tam mieszka/ła tylu autorów polskich, dupościskowych blogów bogoojczyźniano-smoleńsko-antynwo-skich? Czemu wyniki wyborów są tam dokładnie odwrotne niż wśród obywateli mieszkających w naszej ojczyźnie? Taka ilość reklam kiełbasy nie uchodzi płazem. Nie, gdy zakończona jest zachętą do udziału w pikniku w czasie Dnia Żołnierza Polskiego. Odsłonięcie pomnika. Przemarsz Pocztów Sztandarowych. Złożenie wieńców. Msza św. o godz. 13. Gwiazda: Andrzej Rosiewicz. O!

Komentarze

  1. A tak na marginesie: pamiętasz tegoż samego Rosiewicza, gdy w występował bez przymusu przed Gorbaczowem i chwalił pierestrojkę?

    http://www.youtube.com/watch?v=XM2FSf5IQa8

    OdpowiedzUsuń
  2. "Czemu wyniki wyborów są tam dokładnie odwrotne niż wśród obywateli mieszkających w naszej ojczyźnie? "
    Nie wszędzie! Tak gdzie ja głosuję, są nrmalniejsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. @Miskidomleka
    Nie wszędzie! Tam gdzie ja głosuję, są normalniejsze :-)

    Ażeby było śmieszniej, przypomnę ci, że zamieszkujesz jeden z ekwiwalentów Bolandy ^^J

    OdpowiedzUsuń
  4. @miskidomleka, jeśli kiedykolwiek emigruję również będę nad tym pracowała.
    Co należy robić w Toronto, widząc ok. wielkanocy rodaka z wąsem i koszyczkiem pełnym jaj? Przechodzić na drugą stronę ulicy.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Caddicusie, a jakże ... dzieckiem będąc nuciłam. To jest chyba diagnoza: oni tkwią w czasach PRL-u.

    OdpowiedzUsuń
  6. [Gwiazda: Andrzej Rosiewicz. Ręce opadają.] Dodaj Odpowiedź Młynarskiemu Ziemkiewicza, a opadną nie tylko ręce. Pozdrawiam alw

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczęśliwie nie mam dostępu do Polonii Amerykańskiej pod żadną postacią (nawet gdyby to były tylko ich "zmyśli", nie mylić z "myślami"). Całkiem niedawno jednak miałem okazję gościć pewną Litwinkę i teorie spiskowe krążące wśród Litwinów (wcale nie wśród Polaków, tylko wśród Litwinów nie mówiących nawet po polsku) przebijają Antka M.! Oni są jeszcze w stadium sztucznej mgły, nawet wiedzą ile ta mgła się utrzymuje.

    OdpowiedzUsuń
  8. @Alw, co do Ziemkiewicza, to mam wrażenie, że on chciałby zostać rozreklamowany przez Młynarskiego. Mam nadzieję, że pan Wojtek nie da się sprowokować i nie zrobi w odpowiedzi żadnym limerykiem darmowej reklamy Ziemkiewiczowi, chyba obaj zdajemy sobie sprawę, że byle sprawny bloger taki wierszyk jak pan Z., ułoży w 15 minut.

    OdpowiedzUsuń
  9. @Wolandzie, nie ma się co prostym ludziom dziwić. Litwini też dalej żyją umysłowo w mentalnym zagrożeniu Wielką Rosją. Dorabiają więc ideologię do każdego poczynania wschodnich sąsiadów. To strach przez nich mówi, nie oni sami.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dopiero teraz przeczytałam arcydzieło Ziemkiewicza. Coś w tym jednak było praktycznego, że PRL uczyła pisać i czytać wszystkich Polaków, jakieś efekty pozostały ... choćby taki pan Z.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli to tylko możliwe (a możliwe jest ZAWSZE), NIE wybieraj komentowania jako: ANONIMOWY, tylko "Nazwa/adres url".

Nawet, gdy nie masz swojej strony/bloga (czyli adresu url), NAZWA WYSTARCZY. I wtedy wiem, że ty to Ty :). And we can talk ...


W przypadku podejrzenia, że uporczywe podpisywanie się jako anonim jest spowodowane tym, że nie jesteś dość rozgarnięty/a, zastrzegam sobie prawo kasowania. Swoją głupotą nie należy męczyć innych.
Miłego dnia :)

Popularne posty