Żegnaj Anafigo.

Temat miał być o in vitro i dwóch poronionych projektach, Piechy i Dziedziczaka. Ale nie chcę pisać o wstecznictwie, które zatruwa życie innym. Właśnie dowiedziałam się, że wczoraj zmarła blogowiczka, która od czasu do czasu ciepło i spokojnie się tutaj wypowiadała.

dobrze było Ciebie czytać.
czas jest bezcenny.

Komentarze

  1. Smutna wiadomość, nie mogłam uwierzyć gdy do mnie dotarła.Będzie nam jej brakowało. Pozdrawiam Myszko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykre. Dla Niej skończyła się doczesność,
    a zaczęła wieczność...
    Wieczne odpoczywanie racz dać Jej , Panie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak mam nadzieję, że ma spokój. Niech o wieczności marzą Ci, których doczesność była nic nie warta.

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli to tylko możliwe (a możliwe jest ZAWSZE), NIE wybieraj komentowania jako: ANONIMOWY, tylko "Nazwa/adres url".

Nawet, gdy nie masz swojej strony/bloga (czyli adresu url), NAZWA WYSTARCZY. I wtedy wiem, że ty to Ty :). And we can talk ...


W przypadku podejrzenia, że uporczywe podpisywanie się jako anonim jest spowodowane tym, że nie jesteś dość rozgarnięty/a, zastrzegam sobie prawo kasowania. Swoją głupotą nie należy męczyć innych.
Miłego dnia :)

Popularne posty