słowo na niedzielę

początkowo chciałam umieścić tu kilka smakowitych cytatów z debaty przed głosowaniem na temat ustawy o in vitro jaka odbyła się w tym tygodniu w Senacie. koniec końców projekt ustawy został przyjęty w piątek - marnymi trzema głosami przewagi, co pokazuje mizerny stan intelektu naszej rodzimej "Rady Mędrców". to, co wygadywali przy tej okazji niektórzy senatorzy po prostu nie mieści się w żadnych merytorycznych kategoriach. skrawek np. na LEMINGACH I INNYCH ZWIERZĄTKACH można sobie poczytać wieczorową porą ... strach napisać "ku uciesze", bo ten uśmiech może zastygnąć na wargach na myśl o tym, że to wszystko naprawdę i na poważnie zostało zwer-ba-li-zo-wa-ne ...

a nie chce mi się cytować tych mundrości, bo już inne cytaty tłoczą się w kolejce. dalejże cytat z prezesa Kaczyńskiego zupełnie świeży, niedzielny:

(...) Bo nie ma w Polsce innej nauki moralnej niż ta, którą głosi Kościół. I nawet gdyby ktoś miał wątpliwości, nawet gdyby ktoś nie wierzył, ale był polskim patriotą, to musi to przyjąć – musi przyjąć, że nie ma Polski bez Kościoła, nie ma Polski bez tego fundamentu, który trwa od przeszło tysiąca lat.

wspomniał również prezes, że Prezydent Elekt oraz Namaszczona Na Premierkę, nie są głusi na głos Polaków i to czego naucza Kościół. jakby to nie były dwie różne rzeczy (choćby w temacie od którego zaczęłam: ponad połowa Polaków ma zdanie inne niż Kościół - źródło). Czy mamy przez to rozumieć, że PE i NNP słuchają tylko tej "lepszej" połowy, która nijak nie uważa, że nauka moralna i pedofilia together są problemem? Takie moje pytanie na niedzielę, naiwne dość, bo od samego początku nuciłam w głowie Halamę:

Komentarze

  1. Jak mawiał klasyk:
    "Czasami człowiek MUSI, inaczej się udusi! Uuuuuuu....!!!"
    Chociaż prywatnie uważam, że muszę tylko umrzeć, a na całą resztę mam wpływ.
    I skoro jesteśmy przy klasykach:
    "A ja wierzę w święte jeże
    w nietoperze także wierzę!"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja przeczytałam: "a ja wierzę w świeże jeże".
      no i teraz nie wiem, co o sobie myśleć :-)

      Usuń
    2. Moja koleżanka kiedyś była przekonana, że w utworze Maryli Rodowicz "Łza na rzęsie" (dopóki nie poznała tytułu), wokalistka śpiewa "Zad na szczęście mi się trzęsie". I nie miało to znaczenia, że z sensem jest w takiej interpretacji krucho.

      Usuń
    3. Zad na szczęście ...?
      przecież to SAM SENS! :D

      Usuń

Prześlij komentarz

Jeśli to tylko możliwe (a możliwe jest ZAWSZE), NIE wybieraj komentowania jako: ANONIMOWY, tylko "Nazwa/adres url".

Nawet, gdy nie masz swojej strony/bloga (czyli adresu url), NAZWA WYSTARCZY. I wtedy wiem, że ty to Ty :). And we can talk ...


W przypadku podejrzenia, że uporczywe podpisywanie się jako anonim jest spowodowane tym, że nie jesteś dość rozgarnięty/a, zastrzegam sobie prawo kasowania. Swoją głupotą nie należy męczyć innych.
Miłego dnia :)

Popularne posty