Paryż o poranku.

(...) i nie dalej jak kilka dni temu, droga Mu, skandowali faszyści tak spokojnie w marszu "Polska dla Polaków". i byliśmy wszyscy zadowoleni wielce. bo w poprzednich latach to była wina policji, tych wiecznych, systemowych prowokatorów. a teraz można było nawet dzieci zabrać, posadzić na barana, niech nasiąkają tą "miłością". do Ojczyzny. (...)

tymczasem dzisiaj o poranku łonet już poi się zadowoleniem: mieliśmy rację, to wszystko przez imigrantów. tych niefajnych. bo my, Polacy, jesteśmy fajnymi imigrantami. chociaż powinniśmy nie być imigrantami, bo "Polak dla Polski". zamknąć, spisać, oznakować. żeby właściwych Polaków odróżnić. inni są źli.

dziwią się dzieci Holocaustowi, marszom z pochodniami, kryształowym nocom. bo mają to w programie. jak to mogło być? kto głupi mógł brać w tym udział? czy nasi wnukowie za wiele lat będą tak samo zdumieni przyglądająć się nam?

Mysz (cicho nucąca Marsyliankę).

źródło

Komentarze

Popularne posty