Zdjęcia Nibiru

Nie otaguję tego tematu jako naukę i astronomię, bo mogłabym jeszcze kogoś pobudzić do śmiechu grożącego porannym zachłyśnięciem. O Nim-buru już trochę pisałam (1, 2), teraz przyszedł czas na dowody "naukowe". Kto twierdzi, że to nie zajączki spowodowane robieniem zdjęć w słońcu? Niech podniesie tę rękawicę ...

zdj. wzięte z komentarzy na blogu Zen

Bywają oczywiście dowody przynajmniej urocze:

 source

Pytanie zasadnicze, jak zawsze, brzmi: dlaczego ludzie chcą, aby istniała Nibiru zagrażająca Ziemi? Bo jakiś konkretny powód mieć muszą, skoro widzą "planetę X" w zajączkach.

edit 22/04/2011 godz. 9:52

Nie znajdziecie już tych zdjęć pod zapodanymi linkami, ponieważ najwyraźniej ich autorzy zawstydzili się własnej naiwności. Nie zmienia to jednak faktu, że osoby te nadal prowadzą swoje strony żyjąc w krainie własnej ułudy i wprowadzają teraz w błąd swoich czytelników w innych tematach od których (znowu się łudzą) zostali niedawno ekspertami. Czytając myślmy, u kogo i o czym.

Komentarze

  1. ze też ja nigdy tego tak naocznie nie widziałam...

    OdpowiedzUsuń
  2. Błogosławienie ci, którzy nie widzieli a uwierzyli chciałoby się powiedzieć.
    Zen nie podał mi namiarów gdzie mam patrzeć w czasie lotu samolotem i okazja została zmarnowana. Choć, czekaj, nie!! ... bo to drugie to zdjęcie z Polski, czyli na naszej półkuli Nim-buru też już widać gołym okiem ... tylko jako niewierna niegodna-m jest ujrzeć ...

    OdpowiedzUsuń
  3. skoro upierasz się, że elektron istnieje, opisz jego zachowanie w poszczególnych jednostkach czasu”. Ewentualnie – „daj mi 100% twardy dowód na to, co ten elektron wykonywał”. Skąd zatem wiemy, że elektron istnieje? Otóż w tego typu wypadkach wnioski wynikają wyłącznie z badania dowodów pośrednich. Najczęściej z badania reakcji otoczenia. Nikt we współczesnej nauce na żadne stuprocentowe dowody nie czeka. Wszystko ocenia się miarą prawdopodobieństwa. Jeżeli jest wysokie, jeżeli teoria jest spójna, logiczna, odpowiada na wszystkie znane nam pytania – staje się prawdą. Stąd wiemy, że elektron istnieje. A czy potrafimy opisać, jak się zachowuje w poszczególnych jednostkach czasu? Nie, najczęściej nie potrafimy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zenobiuszu, pytałam czemu pragniesz, aby Nibiru istniała. Co Cię motywuje? Jest już tak źle?

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedmo , tez byłabym dumna odkrywając coś albo dostrzegając pierwsza jakieś prawidłowości/nieprawidłowości , czyli nie jest tak źle , wręcz przeciwnie - jest tak dobrze ...a po nas ? Niechby i NIBIRU :))!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zen niczego nie dostrzegł pierwszy. Fascynuje się powtarzaniem po stronach spiskowych. Jednocześnie nie mogę go posądzać o fascynację astronomią. Ma problem z trafieniem na strony naukowe, które cechuje jako taka rzetelność.

    OdpowiedzUsuń
  7. Odkryłam po powrocie na bloga, że ten temat wskoczył do dziesiątki najczęściej oglądanych. Głupota ludzka dna nie zna i rzeczywiście jak zauważył kiedyś @Woland, byle sensacyjka podbije mi licznik na stronie, podczas gdy tematy naukowe drzemać będą dalej w oczekiwaniu na używających mózgu nie tylko do wypróżnień.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli to tylko możliwe (a możliwe jest ZAWSZE), NIE wybieraj komentowania jako: ANONIMOWY, tylko "Nazwa/adres url".

Nawet, gdy nie masz swojej strony/bloga (czyli adresu url), NAZWA WYSTARCZY. I wtedy wiem, że ty to Ty :). And we can talk ...


W przypadku podejrzenia, że uporczywe podpisywanie się jako anonim jest spowodowane tym, że nie jesteś dość rozgarnięty/a, zastrzegam sobie prawo kasowania. Swoją głupotą nie należy męczyć innych.
Miłego dnia :)

Popularne posty