... i refleksji udanych kilka o in vitro, u lemingów moich kochanych:
lemingi i inne żyjątka: parę refleksji o refundacji in vitro: Jako matka trzylatka powierdzam, że w życiu nie ma nic stałego. Jeszcze wczoraj miłościwie panowała nam gulka jeżdżąca czerwoną toyotą, dziś...
lemingi i inne żyjątka: od kiedy wiesz, że jesteś inna? czyli jak rozmawia...: Ponieważ linia polityczna polskiego Episkopatu pt. "kochamy wszystkie dzieci, ale te z in vitro są ocaleńcami ze zbrodni przeciwko ludz...
W ogóle to najlepiej poczytać od deski do deski, bo do rzeczy człowieka pisze w tym temacie. I wakacjonować się, ale pamiętać, że wakacje nie zwalniają z myślenia :).
lemingi i inne żyjątka: od kiedy wiesz, że jesteś inna? czyli jak rozmawia...: Ponieważ linia polityczna polskiego Episkopatu pt. "kochamy wszystkie dzieci, ale te z in vitro są ocaleńcami ze zbrodni przeciwko ludz...
W ogóle to najlepiej poczytać od deski do deski, bo do rzeczy człowieka pisze w tym temacie. I wakacjonować się, ale pamiętać, że wakacje nie zwalniają z myślenia :).
Wydawać by się mogło, że rzeczywiście, Episkopat od niedawna dopiero poczuł zagrożenie ze strony dzieci z in vitro i im jedynie postanowił dokopać. Nie do końca jest to zgodne z prawdą, gdyż świętojebliwym od lat solą w oku stały tzw. "dzieci patchworkowe", które pracowicie, faszystowsko, oddzielano od dzieci "z dobrych, katolickich małżeństw". Sprawę przybliżyłem tu:
OdpowiedzUsuńhttp://retrospekcjewolanda.blox.pl/2013/08/Antyludzka-sekta.html
a moją inspiracją były rozmowy panią Małgorzatą Terlikowską i panią Nataszą Dembińską- Urbaniak (w swojej notce zawarłem linki do tych rozmów).
Gdyby Ci się nie chciało czytać, panie po prostu wygadały się, że szkoły katolickie prowadzą dyskryminację dzieci z rozbitych rodzin i nie dopuszczają ich do nauki ze "zdrową ideologicznie rasą katolicką".
Wolandzie, mieszkam w małej społeczności. Podziały na lepsiejsze i gorsiejsze dzieci wg prawdy katolickiej obserwuję na codzień :).
Usuń