Miłość wielkiego wodza

Joanna Kluzik-Rostkowska (współodpowiedzialna za kampanię prezydencką Jarosława Kaczyńskiego) oraz Elżbieta Jakubiak zostały wykluczone z PiS. Banicja jest wynikiem tego, że "obie posłanki naruszyły swoimi działaniami i wypowiedziami statut partii i działały na jej szkodę".  Kilka dni temu Kluzik-Rostkowska zadeklarowała, że jeśli Zbigniew Ziobro kandydowałby w wyborach na nowego prezesa PiS, to  ona podjęłaby z nim walkę o przywództwo w partii. Szef klubu parlamentarnego PiS, pan M. Błaszczak, w reakcji na te słowa określił jej rolę w partii jako "marginalną", co było szeroko komentowane przez polityków i dziennikarzy.

........................................................

W 1989 roku Andrzej Fidyk nakręcił wspaniały dokument. Film "Defilada" przedstawia obchody 40-lecia proklamowania KRL-D - jest pozbawiony komentarza autora, przemawiają jedynie wierni poddani oraz kolorowe obrazy sławiące umiłowanego wodza, a lektor przekazuje podstawowe informacje. Wielki wódz Kim Ir Sen był podobno bardzo zadowolony z efektu końcowego. Dzisiaj w Korei Płn. jest ponad 500 pomników Kim Ir Sena, a w Pjongjang (평양 - Phoenian) znajduje się Uniwersytet im. Kim Ir Sena, Stadion im. Kim Ir Sena, Plac Kim Ir Sena oraz 170-metrowa Wieża Dżucze.

Komentarze

  1. Frakcja Ziobry wygrywa , więc PiS monolitem okazuje się nie jest .:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie grzesz kobieto. Nie ma żadnej frakcji Ziobry. Dalekosiężna myśl wodza wytycza wszystkie szlaki :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie tak dawno temu, już po zamachu w Łodzi, Jarosław Kaczyński się żalił w jakimś wywiadzie, że go przyrównują do totalitarnych przywódców. Kluzik- Rostkowska została wywalona za to, że jej wypowiedź mówiła o sytuacji, gdy już Jarosław Kaczyński nie będzie brany pod uwagę jako kandydat na przywódcę. Tutaj komentarze są zbędne, fakty krzyczą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygodnie w to wierzyć . Frakcja liberalna wyniosła JK na 37% w I turze wyborów prezydenckich , ziobrzyści poczuli się zagrożeni , Kaczka proponował Kluzik wysokie stanowisko .
    Nie mówię , że sytuacja JK jest zagrożona , mówię że traci instynkt przez ambicyjek koszmarnego następcy z europarlamentu.

    OdpowiedzUsuń
  5. @Olu, JK sam tam Ziobro wysłał :)

    A wiesz @Wolandzie, co mi narzuciło to porównanie? Skandowanie i oklaski, gdy "Wielki Wódz" pojawia się publicznie. Zerknij na ostatnie minuty tego fragmentu, który umieściłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale teraz dopieszcza .:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętasz film "Obywatel Piszczyk"? Ten ze Stuhrem, nie z Kobielą. Jest tam scena, gdzie w więzieniu Piszczyk zostaje twórcą przemówień. Dostaje sie do "luksusowej" celi z człowiekiem zajmującym się identyczną pracą. Tamten, żeby się pozbyć współlokatora i potencjalnego konkurenta, podsuwa mu taką myśl, by w przemówieniu napisać, że już niedługo socjalizm będzie tak głęboko tkwił w każdym Polaku, ŻE PARTIA STANIE SIĘ ZBĘDNA. Oczywiście przemówienie zostało ocenione jako wroga propaganda, bo niemożliwe jest, by partia była zbędna. To samo z PiS i Kaczyńskim. Kroplą, która przelała czarę goryczy była wypowiedź w kontekście, który sugerował, że w końcu Kaczyński stanie się zbędny, zniknie ze sceny, pójdzie na emeryturę. A Kaczyński JAK KAŻDY DYKTATOR chce władzy dożywotniej i wydaje mu się, że nawet jego życie będzie wieczne, choć jednocześnie teoria wszechobecnego spisku na jego osobę jest mu bardzo bliska, co pokazały wydarzenia będące następstwem zamachu w Łodzi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słuszne spostrzeżenie Wolandzie :))))). Z mojej perspektywy K.R. przyspieszyła swoje wyrzucenie wspominając o konkurowaniu o fotel prezesa. Kurski wprawdzie usiłował twierdzić, że obydwie panie wywalono za to, że naruszały medialną spójność PiS, krytykując go na zewnątrz. Tymczasem gdyby to była prawda, Kurski powinien wylecieć z PiS już jakiś czas temu temu, za naruszanie medialnej spójności PiS poprzez pozwalanie sobie na krytykę właśnie Kluzik-Rostkowskiej.

    Nie wiem, co Jarosław Kaczyński mógłby robić, gdyby stracił tę pracę. Myślę, że on też nie wie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli to tylko możliwe (a możliwe jest ZAWSZE), NIE wybieraj komentowania jako: ANONIMOWY, tylko "Nazwa/adres url".

Nawet, gdy nie masz swojej strony/bloga (czyli adresu url), NAZWA WYSTARCZY. I wtedy wiem, że ty to Ty :). And we can talk ...


W przypadku podejrzenia, że uporczywe podpisywanie się jako anonim jest spowodowane tym, że nie jesteś dość rozgarnięty/a, zastrzegam sobie prawo kasowania. Swoją głupotą nie należy męczyć innych.
Miłego dnia :)

Popularne posty