Patriotyzm i duma narodowa

Kto jest patriotą wg wyborców PIS-u? Ten, kto:

a) stał w pośmiertnej kolejce do Lecha Kaczyńskiego (wg programu Pospieszalskiego, kto w niej nie stał nie jest prawdziwym Polakiem - gość chodził długo po mieście, żeby zarejestrować taką wypowiedź, więc trzeba to docenić);

b) zgadza się być nawet biednym, ale nie dać się Ruskim ani UE ("Niech będzie biedny, ale czysty nasz dom z cmentarza podźwignięty" jako rzekł ks. Słowik);

c) robi apele ku czci (najlepsze są te ze "stańcie do apelu"; ALBOWIEM PRAWDZIWE ŚWIĘTO NIE MOŻE BYĆ RADOSNE; koniecznie należy wspomnieć o grobach, nawet jeśli to nie 1 listopada);

d) jest katolikiem (bo katolicy noszą koszyczki do święcenia i obchodzą suto Boże Narodzenie, z tego słyną Polacy na emigracji, tak mówiono w tv - wniosek: jeśli ktoś na Wielkanoc nie idzie z koszyczkiem do polskiego kościoła nie jest nawet Polakiem. Polacy w święta nie chodzą z dziećmi do parku w czasie mszy. Nikt nie stworzył świąt po to, żeby były radosne. One mają być obchodzone godnie);

e) jest stary. Należy z góry założyć, że jeśli ktoś jest stary i mówi, tzn. że mówi mądrze. Nie ważne, że był burakiem za młodu. Na starość wszyscy robią się mądrzy. No chyba, że ktoś jest Żydem. Albo masonem. Albo gen. Jaruzelskim.

Ja jestem dumna z mojego kraju, gdy:

a) daje mi godnie żyć, płacąc za dobrze wykonaną pracę adekwatne pieniądze;

b) rządzący nim ludzie stoją na straży prawa, w tym egzekwują rozdział mojego kraju od kościoła, który jak wiadomo jest częścią państwa Watykan;

c) ludzie różniący się ode mnie (obcokrajowcy, innowiercy, mniejszości narodowe i seksualne, rodzice samotnie wychowujący dzieci, niepełnosprawni) są moimi sąsiadami i mój kraj nigdy nie krzywdzi ich głupim przepisem lub nietolerancyjnymi urzędnikami;

d) nie zmusza mnie do pewnych zachowań, bo lepiej ode mnie wszystko wie (np. nie puszcza w każdym kanale  państwowym tego samego programu w tym samym czasie lub nie "uszczęśliwia" mojej babci odgórnie narzuconym przewalutowaniem odszkodowania z Niemiec wg zasady "bo sobie bidulka nie poradzi");

e) politycy działają na rzecz poprawienia moich warunków życia (po to ich w końcu wybrałam), a nie ograniczają się do informowania z satysfakcją, że  w Rosji wiele osób żyje poniżej granicy ubóstwa, a Putin to drugi Stalin - mnie to mało interesuje ... ja dobrze pamiętam, która część Sejmu roześmiała się, gdy ktoś na mównicy w latach 90-tych stwierdził, że dzieci w szkołach mdleją z głodu.

f) system społeczny oficjalnie promuje wielokulturowość, dba o czystość środowiska i kształtuje przyjazne zachowanie obywatela względem otoczenia.

Pragnę jedynie dodać, że nie jestem gorliwą wyznawczynią jakiejkolwiek partii. Ale wodogłowie i rzucanie wielkimi, pustymi hasłami obecne na polskie prawicy budzi mój głęboki niesmak i czasem trochę też lęk. To niemożliwe, nadal w to wierzę, żeby tylu moich ziomków do tego stopnia nie używało rozumu.

Komentarze

  1. Doczekałem.I chociaż czasami uśmiech zagościł na mej twarzy,wcale mi do śmiechu.Refleksje Twoje Myszko są uświadamianiem gdzie przyszło mi żyć i w jakiej realności. To niezbyt wesołe.Jak zwykle ślicznie i pięknie.Choć tym razem smutno mi...pozdrawiam i dziękuję...

    OdpowiedzUsuń
  2. To jeszcze ja , ten pkt 3( odnośnie tematu z czego Jesteś dumna) jest barrrrdzo piękny a Twoja elokwencja poraża pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaginęłaś? Napisałem z dowcipem nowy post.A tak przy okazji, Ciebie musi ,, najść,, pisanie . Bo ja tutaj zaglądam po kilkanaście razy dziennie wyczekując nowego postu,podładować akumulatory,a Ty leniuszysz? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. No to sobie pomarzyłaś. Czas wracać do rzeczywistości, w której wypada nam żyć. Okręgów jednomandatowych, w których, o względy wyborców, rywalizowaliby poszczególni ludzie - nie partie, nigdy się nie doczekamy. Pozdrówka.
    cogito

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli to tylko możliwe (a możliwe jest ZAWSZE), NIE wybieraj komentowania jako: ANONIMOWY, tylko "Nazwa/adres url".

Nawet, gdy nie masz swojej strony/bloga (czyli adresu url), NAZWA WYSTARCZY. I wtedy wiem, że ty to Ty :). And we can talk ...


W przypadku podejrzenia, że uporczywe podpisywanie się jako anonim jest spowodowane tym, że nie jesteś dość rozgarnięty/a, zastrzegam sobie prawo kasowania. Swoją głupotą nie należy męczyć innych.
Miłego dnia :)

Popularne posty